Szczęście ... Miłość ... Uczucie ... Ekspresja ... Zaczęło się już na dobre Wesela pełną parą w roku covidowym. Znowu mogę łapać te niesamowite chwile i emocje, mogę być częścią tego wspaniałego dnia . Tym razem gościłem u Ilony i Mateusza. Para niezwykle sympatyczna i jak widać po zdjęciach zakochana po uszy
Goście weselni dawali czadu na parkiecie przy muzyce zespołu Chicago z Rzeszowa a obsługa świetnego lokalu Bocarlo w Tryńczy robiła wszystko aby goście czuli się wyjątkowo .
Na tygodniu wybrałem się wraz z Iloną i Mateuszem oraz ich druhną Gosią na długo wyczekaną sesję ślubną . Miejsce było już dawno ustalone bo jak to pani młoda mówi ona czuje się jak księżniczka i tylko sceneria zamku jej odpowiada . Jako że do zamku w Krasiczynie mamy niedaleko ( ok 1h drogi) wybraliśmy się właśnie w to miejsce . Zamek ten znam już na pamięć ale światło które tam pada ma za każdym razem swój wyjątkowy klimat. Jeśli dodamy do tego rewelacyjną parę młodą zdjęcia same wychodzą jak z bajki