Bocarlo Tryńcza magiczne wesele

Dzisiaj zabieram was na niezwykłe wesele Katarzyny i Jakuba , gdzie elegancja spotkała się z szaloną zabawą , a każdy kadr opowiada piękną historię . Zima ma w sobie coś wyjątkowego – chłodne powietrze, delikatny blask śniegu i tę nieuchwytną aurę ciepła, którą tworzą ludzie wokół. Tak właśnie wyglądało wesele zakochanych w sali weselnej Bocarlo w Tryńczy. Pełne emocji, dynamicznej zabawy i bajkowych momentów, które miałem przyjemność uchwycić.

Przygotowania były pełne ekscytacji i wzruszeń. Kasia, otoczona blaskiem choinkowych światełek z subtelnymi ozdobami, wyglądała naprawdę zjawiskowo – światło odbijało się od pięknie dopasowanej sukni, tworząc efekt WOW . Jakub, z świadkiem, w półmroku przytulnego wnętrza, szykował się na ten najważniejszy moment i nerwowo spoglądał na zegarek .

Piękny makijaż Kasi i cudowna fryzura była dopełnieniem jej wyglądu. Ja sam uwielbiam takie sytuacje, gdy mogę połączyć na zdjęciach wyjątkową kobietę w otoczeniu kolorowych światełek, bo nie często zdarza się takie wesele które daje mi tyle możliwości , stąd też starałem się ująć to wszystko na moich fotografiach . A mając doświadczenie fotograficzne i wiedzę na temat tego jak wykorzystać panujące warunki starałem się zatrzymać czas . Lecz biegł on bardzo szybko i już zaraz można było usłyszeć warkot silnika samochodu ślubnego , który właśnie zaparkował pod domem pani młodej . Wtedy pojawił się Jakub, muzykanci rozpoczęli śpiew a pani młodej serce zaczęło mocniej bić.

Gdy młodzi stanęli w końcu przed sobą w blasku świątecznych dekoracji, każdy detal , odbicia w oczach, miękkie rozmycie tła, gra świateł – podkreślał wyjątkowość tego dnia. Było to prawdziwe połączenie miłości i świątecznego ciepła, które na zawsze zostanie zapisane na moich fotografiach

Ślub Katarzyny i Jakuba w Kościele Świętego Michała Archanioła w Kańczudze był jak z bajki – migoczące światełka na choinkach, subtelny blask świec i delikatne, zimowe światło wpadające przez zabytkowe okna stworzyły atmosferę pełną magii, którą miałem przyjemność uchwycić na fotografiach .

Wchodząc do kościoła, od razu wiedziałem, że gra świateł będzie kluczowym elementem tego reportażu. Wysokie wnętrza świątyni, zdobione kolumny i światełka choinkowe tworzyły idealne tło dla cudownych ujęć. Aby podkreślić ciepło i głębię sceny, wykorzystałem szeroką przysłonę, co pozwoliło na efektowne rozmycie tła – bokeh w postaci miękkich, złotych kręgów światła dodał moim kadrom bajkowego charakteru.

Podczas ceremonii skupiłem się na detalach – blasku obrączek w świetle świec, oraz emocjach uchwyconych w spojrzeniach. Fotografowanie w takich warunkach daje szansę pokazania i sprawdzenia swojej wiedzy fotograficznej bo należy pracować tak , aby zachować autentyczny klimat bez zbędnego przeszkadzania . Dzięki temu udało się oddać atmosferę ciepła, jaką roztaczały światełka na choinkach w kościele.

Od pierwszych chwil było jasne, że to będzie wieczór pełen energii i radości. Jakub i Katarzyna, otoczeni bliskimi, opuścili mury kościoła i z uśmiechem na twarzach rozpoczęli swoją nową drogę życia kierując się do wspomnianego lokalu Bocarlo . Ich pierwszy taniec to czysta magia – delikatna mgła, płatki opadające z góry i romantyczne światło otaczające ich z każdej strony. W takich momentach kluczowe jest doświadczenie i wiedza fotograficzna aby nastąpił balans między światłem scenicznym a naturalnym .

Po oficjalnych momentach przyszedł czas na prawdziwą eksplozję energii. Orkiestra Demeters rozgrzała parkiet do czerwoności, a ja mogłem uchwycić to, co w reportażu ślubnym najważniejsze – autentyczne emocje. W dynamicznych scenach chciałem, aby zdjęcia oddawały ruch, ale jednocześnie nie traciły ostrości, dlatego balansowałem na granicy między zamrożeniem chwili a subtelnym rozmyciem dynamicznych elementów.

Bocarlo to miejsce, które daje ogromne możliwości fotograficzne. Eleganckie wnętrza, kryształowe żyrandole i gustowne dekoracje w połączeniu z oświetleniem scenicznym zespołu stworzyły idealne warunki do fotografii ślubnej. Ciepłe światło reflektorów nadawało zdjęciom przytulny klimat, a błyszczące podłogi odbijały promienie, tworząc efekt głębi.

Planując sesję ślubną Katarzyny i Jakuba, wyobrażaliśmy sobie zimową scenerię – szron na drzewach, płatki śniegu delikatnie opadające na welon Panny Młodej i tajemniczą mgłę unoszącą się nad pałacowym parkiem. Jednak natura miała inny plan. Zamiast zimowej aury, w marcu powitało nas słońce i 18 stopni ciepła. Tak rozpoczęła się nasza wiosenna opowieść w otoczeniu klasycznej architektury Pałacu w Sieniawie.

Wiosenne słońce, choć kapryśne, tego dnia współpracowało idealnie. Jego miękkie, złote promienie dodawały zdjęciom ciepła i naturalnego blasku, tworząc subtelne refleksy na eleganckiej fasadzie pałacu i sukni Katarzyny.

Aby jak najlepiej wykorzystać warunki, postawiłem na fotografowanie w cieniu drzew , gdzie światło delikatnie otulało twarze Młodej Pary, nadając im miękkości. Wykorzystałem długie ogniskowe i szeroką przysłonę, dzięki czemu udało się uzyskać efektowne rozmycie tła, eksponując głównych bohaterów sesji na tle pałacowej architektury i budzącej się do życia zieleni. Tak jak zawsze na początku skupiłem się na ciasnych kadrach , zbliżeniach aby potem pokazać już elementy zabytkowego pałacu i przylegających do niego innych budowli .

Mieliśmy też mały ( albo duży) epizod ,gdy używając rac dymnych , jedna okazała się być nie do końca sprawną i zamiast dymić , zaczęła sypać proszkiem po parze młodej 🙂 Efekt możecie sobie sami wyobrazić gdy cały dekolt i twarz była w niebieskim proszku … Pani młoda już wtedy chciała kończyć sesję lecz ja widząc jakie mamy piękne warunki nie pozwoliłem i namówiłem ich jeszcze na kilka ujęć. Ten ruch okazał się strzałem w dziesiątkę bo udało mi się mimo obaw pani młodej , stworzyć jeszcze wiele fajnych ujęć , które macie możliwość zobaczyć w tej galerii

Choć nie doczekaliśmy się zimowej scenerii, sesja w Pałacu w Sieniawie była wyjątkowa. To idealny przykład na to, jak można wykorzystać warunki pogodowe. Marcowe słońce, subtelne cienie i romantyczna architektura nadały tej historii ponadczasowego charakteru.

Jeśli marzycie o sesji ślubnej w historycznych wnętrzach, gdzie klasyka łączy się z naturalnym światłem – Pałac w Sieniawie to miejsce, które spełni Wasze oczekiwania. A ja z przyjemnością pomogę Wam zatrzymać te chwile na fotografiach, które będą cieszyć przez lata!

Zespół muzyczny DEMETERS

Sala Bocarlo Tryńcza

Make Up https://mililitrpiekna.pl/makijaz-permanentny/

Fryzura https://www.instagram.com/ta_od_czesania/

Sukienka ślubna https://www.instagram.com/suknie_slubne_venus/

Film Ślubny

Zapraszam też do innych wpisów na mojej stronie

Sesje w plenerze

Sesja ślubna w mieście – magiczny Tarnów w obiektywie

Sesja narzeczeńska w Rzeszowie i okolicach

ZAPYTAJ O TERMIN I CENĘ

Fotografia ślubna , zdjęcia rodzinne , portrety. Najczęściej bywam na Podkarpaciu ( Stalowej Woli , Dębicy , Łańcucie , Ropczycach , Rzeszowie , Jarosławiu , Tarnobrzegu, Mielcu, Jaśle, Kolbuszowej, Przemyślu, ) w Małopolsce ( Tarnowie , Brzesku , Bochni , Nowym Sączu , Krakowie ) ale też odwiedzam inne rejony Polski

Fotograf Filip Skrabacz / Rzeszów, / Województwo podkarpackie / Poland tel +48666370870 /

SESJA W BARCELONIE I SESJA ŚLUBNA W BIESZCZADACH I ZDJĘCIA PLENEROWE 2021R I ZDJĘCIA PLENEROWE 2020R PORADNIK PARY MŁODEJ