WESELNY ZAWRÓT GŁOWY – Poradnik Pary Młodej

Wszystkie te rzeczy, które tutaj opisuje to kadry często bardzo przemyślane , to są momenty które staram się zawsze mieć na zdjęciach. W mojej głowie zawsze jest pełno różnych wizji, które potem realizuje , mimo iż często warunki do ich tworzenia nie są wymarzone . Nie zmienia to faktu, iż odnajduję się wszędzie dzięki swojemu wieloletniemu doświadczeniu i jestem przygotowany na każdą sytuację, nawet bardzo zaskakującą . Z wiadomych względów oprócz takich kadrów z przygotowań, które określam jako must have, jest pełno zdjęć i emocji których nie jesteśmy w stanie przewidzieć i to jest piękne . Dlaczego ? A z tego powodu ,że każda Wasza historia opowiedziana moimi zdjęciami jest inna , mimo że na każdym weselu są podobne sytuacje – ubieranie muchy , spinek, szukanie butów 😀 No właśnie aby takich sytuacji nie było zobaczcie co potrzebujemy …

Przygotowania Pana Młodego

Przygotowania
-Zacznijmy może od detali . Jako, że jestem pasjonatem
łapania szczegółów związanych z weselem ,kładę duży nacisk na te elementy. W związku z tym aby nie tracić czasu, gdy przyjeżdżam na przygotowania dobrze jest jak czekają już na mnie , w przypadku pana młodego:
–muszka/krawat
-marynarka na wieszaku
-buty ślubne
-obrączki , bukiet ślubny
-spinki do mankietów
-jeśli macie to pudełko na koperty
Wszystko to powinno leżeć w jednym miejscu aby nie tracić
potem czasu na szukanie po szafach i szufladach.

Przygotowania Pani Młodej

Od czego tutaj zacząć ?

U pani młodej zawsze jest dużo zamieszania, często towarzyszą
temu nerwy, dlatego aby sobie po części to wszystko złagodzić
przygotuj:

-suknię ślubną na wieszaku ( bez folii ochronnej)
-pierścionek zaręczynowy w pudełku lub bez
-buty ślubne
-podwiązka , biżuteria , perfumy

Notoryczny brak czasu

Zdarza się tak, że gdy przyjeżdżam na przygotowania do pani młodej jej jeszcze nie ma , bo np. u fryzjerki zeszło dużej niż przewidywaliśmy. W związku z tym ja mam wtedy czas na łapanie tych detali. Gdy nie przygotujecie w jednym miejscu wszystkich elementów, o których pisałem zacznie się nerwowe spoglądanie na zegarek a tego bardzo nie lubię 🙂

Jeśli wystarczy nam czasu, a zawsze robię tak aby tego czasu było wystarczająco (chociażby planując dojazd ) , wówczas przychodzi moment na zdjęcia portretowe pani młodej …

U pana młodego też portrety robimy 😉

Wejście do kościoła

Niby prosta , sprawa . No bo co może podziać się złego w samym przejściu przez kościół? A powiem wam że pełno „grzeszków” wyłapałem podczas swojej pracy z parami młodymi. Wchodząc do kościoła uśmiechamy się – co dla niektórych może być wielkim wyzwaniem 😉 i patrzymy albo na gości weselnych , albo przed siebie. Nigdy pod nogi !!!

To nie wyścig !

Jeśli idą przed wami dzieci z obrazem lub obrączkami to
puszczamy ich do przodu przynajmniej 3 metry przed wami i nie spoglądamy na
nich, jeśli w którymś momencie zwolnią.

Wy utrzymujecie wolne tempo , przecież to nie jest wyścig,
więc z głową podniesioną do góry idziecie spokojnie. Chyba nie chcecie potem otrzymać zdjęć gdzie widać tylko wasze czoła a uwierzcie mi bywa tak bardzo często, że para młoda zwłaszcza , pani młoda spogląda pod sukienkę czy przypadkiem nie depcze po niej.

Jeśli wprowadza was tata, lub inny członek rodziny, patrzymy na swojego
wybranka a nie na kwiaty lub sukienkę! Najczęściej tata gdy dojdziecie do ołtarza
całuje cię w rękę i oddaje przyszłemu mężowi.

PRZYSIĘGA -jak się ustawić ?

Na przysiędze stoimy całym ciałem przodem do siebie. Zdarza się się tak , że nogi wam „zamuruje” i tułów jest wykręcony w stronę ołtarza a głowa do partnera – Źle- Stańcie na przeciwko siebie,
bo goście chcą was całych widzieć a nie tylko plecy!

Podczas ceremonii zarówno siedząc jak i na stojąco, zerkajcie na siebie . Im częściej będziecie na siebie patrzyli , tym większa szansa , że złapię ten żar w Waszych oczach.

Nie pozujcie mi , nie szukajcie mnie gdzieś za filarem. Jak trzeba będzie zapozować , dam wam na pewno znać! Po przysiędze często bywa pocałunek, jeśli zdecydujecie się na niego to uprzedźcie mnie abym był na to przygotowany.

W tym momencie często rozlegają się oklaski , ale bywa tak że jest totalna cisza . Poproście więc świadków aby zainicjowali brawa . Jak oni zaczną klaskać, potem inni goście z całą pewnością dołączą … a przynajmniej powinni 😉

Wyjście z kościoła

To że wyjście Wasze z kościoła powinno też być z podniesioną głową , chyba nie muszę wspominać. Ładnie jednak wygląda jeśli przynajmniej część , jeśli nie wszyscy goście opuszczą świątynię i
będą czekali na zewnątrz na was. W tym momencie lubię jak pani młoda podnosi kwiaty do góry ze szczerym uśmiechem . I znowu ten uśmiech ale uwierzcie to połowa sukcesu dobrego zdjęcia.

Najczęściej spotykane dodatki na wyjście z kościoła to :

• Najczęściej konfetti – tu najlepiej kiedy są z dwóch stron . W przypadku nie zadziałania jednego z nich duża szansa że coś wystrzeli, chociaż zdarzały się sytuacje że dwie nie wystrzeliły 😛
• Płatki róż – sypanie nimi cudnie wygląda , można dać gościom do stożków po odrobinie i każdy będzie miał udział przy wyjściu
• Ryż – hmmm coraz mniej tego spotykam , pewnie za sprawą księży i ich podejścia do sypania ryżem
• Bańki mydlane – fajne ale musi być to duża wytwornica baniek aby efekt był naprawdę WOW . Po za tym trzeba brać poprawkę na wiatr 😛
• Anioły na szczudłach , które sypią kwiaty lub puszczają wielkie bańki mydlane
• Szpaler np wojskowych, policjantów, motocyklistów

Nie warto …

• Wypuszczać specjalnie hodowanych gołębi , podobno to przynosi szczęście ale ptaki potrafią czasem “napaskudzić” 😀 na gości – o stresie tych zwierząt już nie wspomnę
• Odpalać rac dymnych lub hukowych
• Puszczać balonów ledowych lub zimnych ogni ( wszystko to ma efekt tylko przy nocnych ujęciach )
• Otwierać wielkiego pudła z balonami napełnionymi helem- to jest dobry moment ale raczej przy lokalu gdzie wszyscy goście czekają na wejście

Bramy weselne

 W niektórych częściach Polski jest to stała tradycja , czyli przebieranie się sąsiadów lub znajomych i blokowanie przejazdu w drodze do kościoła lub w drodze na salę. Jeśli dojdą was informacje że takie bramy mają być, a chcecie je mieć na zdjęciach to poinformujcie mnie o tym i co najważniejsze na jakiej trasie będą 😀 Bo często wy jedziecie głównymi drogami a ja za GPSem najszybszą trasą i mogę ominąć ten punkt programu. Na pewno nie zatrzymam się przy osobach które chcą tylko „flaszkę” i nie potrafią zachować minimum przyzwoitości , a cała ich brama przypomina kiepski żart niż faktycznie coś co ma związek z tradycją…

Ach ta nóżka … czyli wyjście z auta

Po przyjeździe do lokalu , nie wysiadamy z auta, czekamy na innych gości , którzy muszą zaparkować samochody i wyciągnąć prezenty. Gdy już jednak opuszczacie wasz pojazd weselny, zróbcie to jak należy. Pan młody otwiera drzwi i … no właśnie… czeka aż pani młoda sama wyjdzie . Nie podajemy ręki bo w efekcie zasłaniacie żonę. Pozwólcie jej samej to zrobić. Już otworzenie drzwi przez pana młodego jest przejawem waszej kultury a w taki sposób postępuje przecież gentelmen więc podstawy weselnego  savoir vivre będą zachowane. Takie wasze działanie da mi więcej miejsca aby złapać ten zacny moment przed lokalem.

Spojrzenie i ten blask w oku …

W takich momentach zazwyczaj nie ma czasu na ustawianie ale jak widzę jak bardzo jesteście wpatrzeni w siebie zawsze uchwycę ten moment 😀

Przenoszenie przez próg

Piękny moment, ale jeśli pani młoda nie zapanuje nad bukietem nie będzie na zdjęciach tak fajnie to wyglądać. Dlatego uwaga do płci pięknej : w momencie gdy będziecie już na rękach partnera pamiętajcie – bukiet w dół 😛 Dlaczego o tym wspominam? A dlatego, że nie raz pani młoda będąc w „powietrzu” kurczowo trzymała bukiet ślubny i zasłaniała swoją twarz i nie było nic widać. Wiem że nie jest to łatwe ale da się zrobić

Pierwszy taniec

Zasada jest prosta. Lepsza przytulanka trwająca 30 sek. niż wyuczony taniec,
który wygląda sztywno i nie poradnie 🙂 Wiem brutalne ale taka jest prawda. Jeśli nie czujecie się na siłach poproście orkiestrę aby po kilku taktach zaprosiła gości do tańca… Oszczędzicie sobie czasu i nerwów a być może będziecie dłużej żyli 😀

Jeśli natomiast wasz taniec będzie w klimacie jak z filmu Dirty Dancing , lub coś podobnego 🙂 dajcie mi znać jak wygląda wasz układ , kiedy są podnoszenia i obroty. Znając plan tańca będę wiedział jak się ustawić aby złapać te najlepsze momenty. A gdy nastąpi jednak upadek , to nie przejmujcie się i kontynuujcie to co umiecie . Goście i tak będą bić brawo 🙂

Konfetti – Jeśli będzie puszczane na pierwszym tańcu, poproście osoby , które są za to odpowiedzialne aby ustawiły się w tzw” ogniu krzyżowym” Będzie lepszy efekt

Ciężki dym – pamiętajcie aby wyłączyć klimatyzację na czas puszczania ciężkiego dymu. Unikniecie sytuacji gdzie dym idzie do góry zamiast unosić się przy kostkach. Ładniej wygląda jeśli wchodzicie w dym, który już wypełnia salę niż gdy jest on puszczany z Waszym wyjściem. Tu znowu uwaga – czasem od dymu bywa dość mokro na parkiecie, więc jeśli upadniecie (czego Wam nie życzę) nie przejmujcie się i tańczcie dalej 😀

TORT WESELNY

Tort weselny czyli jeden z moich ulubionych momentów na weselu. Tak ulubiony pod warunkiem że Wy też czujecie ten klimat 🙂

Aby zdjęcia wyszły zjawiskowo postarajcie się porozmawiać z obsługą kuchni i poprosić o zaświecenie tortu już na sali. Zdarzyły mi się przypadki , że obsługa jechała z racami na torcie przez całą sale tak długo, że w końcu świece zgasły … 🙁

Efekt WOW osiągamy również kiedy przytuleni patrzycie na siebie lub tort , od czasu do czasu dając sobie buziaka. Im bliżej staniecie przy torcie tym lepiej. Blask odpalonych rac oświetli was pięknie a jeśli orkiestra będzie miała ciekawe światła – to wyjdzie bajeczne zdjęcie. Tu też istotne aby stać blisko siebie i nie skakać i wymachiwać rękoma – bo też bywały takie przypadki … 😀

ATRAKCJE WESELNE

zimne ognie-jak to zrobić sprawnie ?

Dobrym pomysłem jest zaplanować taką atrakcję weselną w miejscu na tyle szerokim aby pomieściło wszystkie osoby. Fajnie jest jeśli w tle znajduje się lokal lub inne miejsce oświetlone przez lampy , dzięki temu zdjęcie będzie miało lepszy klimat. Należy z całą pewnością unikać takich miejsc,które mogą przeszkadzać m.in. samochody, kosze na śmieci, witryny innych lokali , słupy wysokiego napięcia itp.

Na rynku najczęściej można spotkać zimne ognie o długości 40cm lub 70cm . Z wiadomych względów te dłuższe dadzą nam więcej czasu na zabawę , więc warto pamiętać o tym przy ich wyborze .

ROZPALANIE ZIMNYCH OGNI

Co zrobić aby wszystko wyszło tak jak powinno ?

• Zapraszamy max 30-40 osób . Można ściągnąć też całe wesele , ale potem jest baaardzo ciężko ujarzmić , często mocno podpitych gości , którym ciężko będzie cokolwiek wytłumaczyć.
• Przygotowujemy min 5 źródeł ognia ( zapalniczki, pochodnie, świeczki ) , które posłużą do odpalenia ogni
• Informujemy wszystkich , że w momencie gdy już jeden zimny ogień rozpali się , to odpalamy od niego poprzez złączenie ( dotknięcie się ) . Przyspieszy to z całą pewności cały proces naszej zabawy
• Śpiewamy piosenki , sto lat i inne okrzyki w momencie kiedy para młoda przytula się lub całuje
• Po wszystkim odkładamy wypalone kawałki w jedno miejsce aby nie zaśmiecać otoczenia lokalu

Taniec ze świecami na weselu

Warto wcześniej zakupić świece białe a gdy zrobi się ciemno ,rozdajemy je zainteresowanym gościom, gasimy w lokalu światło i tańczymy “przytulankę” w klimatycznym nastroju. Nie ma co kupować zbyt dużo bo pewnie i tak wszyscy nie będą tańczyli. Jedna świeca na parę w zupełności wystarczy. Koszt np 20 sztuk takich świec to ok 40zł a fajna atrakcja nam się robi 🙂

POKAZY PIROTECHNICZNE FAJERWERKI

Ponieważ takie ujęcia najlepiej wychodzą ze statywu i jedno zdjęcie trwa np 3 sekundy a nie jak zazwyczaj setną sekundy należy pamiętać aby ustawić się w jednym miejscu i nie ruszać się zbyt intensywnie .

Pocałunek, wtulenie w partnera, objęcie to najlepsze pozycje do tego aby wytrzymać w bezruchu przez ten czas.

Warto też pamiętać aby wykonywała to ekipa wyspecjalizowana w tej dziedzinie , a goście weselni nie podchodzili do miejsca wypuszczania fajerwerków .

Podoba się ?

Są też atrakcje które może zorganizować sam fotograf takie jak tutaj 🙂

Najlepiej takie ujęcia wychodzą zaraz po zmroku , ale jeszcze przed tym zanim niebo będzie totalnie ciemne . Godzina uzależniona jest od pory roku i miesiąca w którym wykonujemy zdjęcie. Warto tutaj poprosić wszystkich aby nie zbliżali się w okolice miejsca gdzie będzie robione zdjęcie na tle tych iskier ,bo chociaż z pozoru nie wygląda to groźnie , przy kontakcie ze skórą może narobić nam problemów. Z oczywistych względów para młoda musi też być oddalona od źródła iskier przynajmniej ok 8-10 metrów .

Pytacie jak to zdjęcie powstało . Odpowiadam wam że tak samo jak zdjęcia fajerwerków , z tym że inny materiał został do tego wykorzystany . Jeśli chcecie takie cuda mieć u siebie na weselu dajcie mi tylko znać 😀 Ale wcześniej możecie sprawdzić moją ofertę i inne zdjęcia w portfolio.